poniedziałek, 11 lutego 2013

Rama dla ojca

 Twoja żona, partnerka jest w ciąży. To już jest duże wyzwanie ale co będzie dalej. Wiemy, że wiele się zmieni bo już się zmieniło. A nie trudno sobie wyobrazić, że będzie jeszcze więcej nowości. Każdy człowiek ma w sobie trochę z leniucha. Czy jednak to jest dobre rozwiązanie - dzień bez harmonogramu, spanko do południa, posiłki byle jakie o obojętnej porze, wieczorem wulkan energii - to można balować. Na pewno wydaje się to kuszącą propozycją na życie. Tylko po pewnym czasie okazuje się, że szukamy czegoś więcej. Rodzina i małe dziecko wymaga dużo więcej dyscyplina. Wprowadza w nasze życie odpowiedzialność za tego małego człowieka i wymaga od nas odpowiednich zachowań. Musimy żyć, działaś w pewnych ramach. Odpowiednio wcześnie wstać, wykonać wszystkie czynności. Obowiązków jest aż nadmiar. Jesteśmy zmęczeni, czasem wręcz wyczerpani - ale wiemy, że się spełniamy. Te ramy pozwalają zbliżyć nam się do sensu życia. Zaskoczenie i radość w spełnieniu bycia rodzicem jest naprawdę przyjemna. Trzeba wejść w ramy ojcostwa i wypełnić tę rolę jak najlepiej umiemy.

wtorek, 5 lutego 2013

Kto zajmie miejsce ojca...


Młody tata i młoda mama po urodzeniu dziecka znajdują się w bardzo ważnym momencie swojego życia. Jest to na pewno moment próby, z którym muszą się zmierzyć. Jak już wcześniej wspominałem jest to ważny moment dla nas, dla naszego dziecka, dla całej naszej rodziny. Trudna sprawa lecz nie ma innego wyjścia jak zmierzyć się z tym wyzwaniem życiowym. Często bywa, co wydaje się zrozumiałe i naturalne dla każdego człowieka, iż chcąc spełniać ważną funkcję w rodzinie, być potrzebnym podejmiemy określone działania. Przecież przed narodzinami naszego dziecka byliśmy główną postacią naszego związku. Teraz może się okazać, że główna uwaga nie jest już zwrócona na partnera ale na dziecko. Nawet szafa i ubrania ciążowe nie są tak ważne. Młoda mama ma tyle obowiązków, tyle nowych zadań, gdzie nawet najlepiej przygotowana osoba może sobie nie od razu poradzić. Zdarza się, że ojcowie czując presję bycia odpowiedzialnym, rzucają się w wir pracy, by sprostać nowym potrzebom większej rodziny. Wiemy wszyscy ile kosztuje małe dziecko, patrząc na inne rodziny, czy też ze swojego doświadczenia. Teraz trzeba sobie zadać bardzo ważne pytanie. Czy na pewno nasza praca i związana z tym nieobecność w domu to najlepsze rozwiązanie? Nasza partnerka na pewno nas wtedy bardzo potrzebuje. Każdy w takiej sytuacji by potrzebował. Bardzo często wtedy prosi o pomoc kogoś innego jeżeli młody tata nie może. Pomoc nadchodzi z zewnątrz, np. teściowa zajmuje to miejsce. Nie chcę ograniczać ani umniejszać roli babci, myślę jednak, że we wszystkim trzeba szukać odpowiedniej proporcji, a oboje rodzice powinny zdecydować jak ma wyglądać model ich rodziny. Każdy związek gdy potrafi razem pokonać trudności będzie bardziej trwały i scalony. Dodatkowo kontakt z dzieckiem daje ogromną satysfakcję i odczuwanie spełnienia jako tata. W Polsce od niedługiego czas nawet nasze państwo zauważyło tę ważną rolę ojcostwa i możemy korzystać z urlopu tacierzyńskiego. Mało tego ilość tych urlopów rośnie z roku na rok. Wygląda na to, że coraz więcej ojców chce świadomie przeżywać tą ważną funkcję.

środa, 23 stycznia 2013

Jestem młodym tatą

Wybuduj dom!
Zasadź drzewo!
Zostań ojcem! ! !

I jesteś mężczyzną...



Dwa pierwsze zadania wydają się naprawdę proste ale trzecie, to już żartów nie ma. W szczególności ojciec małego dziecka staje wobec bardzo trudnych zadań. Rola mężczyzny i ojca w dzisiejszych czasach jest zupełnie inna niż atawistyczne zachowania, które poniekąd mamy w spadku po poprzednich pokoleniach. Kiedyś mężczyźni mieli mocniej określone zadania i sferę działań (łowiectwo, rybactwo, rolnictwo... a potem fotel, gazeta i kapcie ;-)
Te czasy minęły. Kobieta z małym dzieckiem potrzebuje a często i oczekuje od nas pomocy. Kiedyś tę funkcję spełniały babcie czy ciotki a teraz nasze kobiety wychowane w duchu samodzielności wolą pomoc najbliższej osoby, co często może być też związane np. z przeszkodą odległości od rodziny. W dzisiejszych czasach coraz częściej mieszkamy osobno z rodzicami, dziadkami. Przejmujemy wiele zadań i obowiązków jeszcze przed narodzinami naszego dziecka, gdy nasza partnerka jest w ciąży i w związku z tym ma pewne ograniczenia. Jesteśmy wtedy odpowiedzialni  np. za tak prozaiczne rzeczy, które może wcześniej były podzielone pomiędzy partnerkę i nas takie jak: zakupy, jedzenie, sprzątanie, odzież dla kobiety w ciąży, lekarstwa, czy wizyty u lekarza.

Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

Na pewno nie wolno się poddawać. Wiem, że to brzmi banalnie, a w przypadku gdy jesteśmy przed takim wyzwaniem może, to wydawać się nieosiągalne. Jednakże jest o co walczyć. Nie możemy doprowadzić do tzw. wycofania, gdyż będzie to miało ewidentnie negatywne skutki dla nas jak również dla naszych najbliższych. Wycofane ojcostwo może spowodować problemy wychowawcze u naszych dzieci oraz brak spełnienia nas jako ojca. Jak już wiemy, że musimy walczyć, to jak to robić: Nie odpuszczać swojej roli ojca. Starać się pomagać przy małym dziecku nawet jeżeli mówi nam teściowa, że coś źle robimy. Mężczyźni wcale nie są gorsi przy opiece, a często nawet posiadają bardzo przydatne umiejętności i cechy tj. pewność w wykonywaniu czynności, spokój i brak emocjonowania się... Nie należy tego rozumieć, że kobiety są gorsze od nas w wychowywaniu dzieci. Prawda jak to często bywa, jest po środku i rodzina dobrze działa jeśli obie strony mama i tata się uzupełniają.