wtorek, 5 lutego 2013

Kto zajmie miejsce ojca...


Młody tata i młoda mama po urodzeniu dziecka znajdują się w bardzo ważnym momencie swojego życia. Jest to na pewno moment próby, z którym muszą się zmierzyć. Jak już wcześniej wspominałem jest to ważny moment dla nas, dla naszego dziecka, dla całej naszej rodziny. Trudna sprawa lecz nie ma innego wyjścia jak zmierzyć się z tym wyzwaniem życiowym. Często bywa, co wydaje się zrozumiałe i naturalne dla każdego człowieka, iż chcąc spełniać ważną funkcję w rodzinie, być potrzebnym podejmiemy określone działania. Przecież przed narodzinami naszego dziecka byliśmy główną postacią naszego związku. Teraz może się okazać, że główna uwaga nie jest już zwrócona na partnera ale na dziecko. Nawet szafa i ubrania ciążowe nie są tak ważne. Młoda mama ma tyle obowiązków, tyle nowych zadań, gdzie nawet najlepiej przygotowana osoba może sobie nie od razu poradzić. Zdarza się, że ojcowie czując presję bycia odpowiedzialnym, rzucają się w wir pracy, by sprostać nowym potrzebom większej rodziny. Wiemy wszyscy ile kosztuje małe dziecko, patrząc na inne rodziny, czy też ze swojego doświadczenia. Teraz trzeba sobie zadać bardzo ważne pytanie. Czy na pewno nasza praca i związana z tym nieobecność w domu to najlepsze rozwiązanie? Nasza partnerka na pewno nas wtedy bardzo potrzebuje. Każdy w takiej sytuacji by potrzebował. Bardzo często wtedy prosi o pomoc kogoś innego jeżeli młody tata nie może. Pomoc nadchodzi z zewnątrz, np. teściowa zajmuje to miejsce. Nie chcę ograniczać ani umniejszać roli babci, myślę jednak, że we wszystkim trzeba szukać odpowiedniej proporcji, a oboje rodzice powinny zdecydować jak ma wyglądać model ich rodziny. Każdy związek gdy potrafi razem pokonać trudności będzie bardziej trwały i scalony. Dodatkowo kontakt z dzieckiem daje ogromną satysfakcję i odczuwanie spełnienia jako tata. W Polsce od niedługiego czas nawet nasze państwo zauważyło tę ważną rolę ojcostwa i możemy korzystać z urlopu tacierzyńskiego. Mało tego ilość tych urlopów rośnie z roku na rok. Wygląda na to, że coraz więcej ojców chce świadomie przeżywać tą ważną funkcję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz